Zdrowie i szczęście

środa, 22 maja 2013

Spotkanie z lekarzami

Najpierw trafiliśmy na pediatrę, która zajmuje się również metodami niekonwencjonalnymi. Zasugerowała, że Antoś ma przerost Candidy w organizmie. Ponieważ karmiłam piersią, lekarka doradziła nam abym przestała jeść cukier i tak też uczyniłam. Nie ukrywam, że było to dla mnie dość ciężkie. Ale już po kilku dniach główka Antosia zrobiła się czysta, piękna, przestała go swędzieć. Na początku sceptycznie do tego podchodziłam ale jak zobaczyłam poprawę, to było to warte każdego wyrzeczenia. Pani Doktor, cudowna kobieta uświadomiła nas,  otworzyła nam oczy na wiele kwestii dotyczących diety, zdrowego odżywiania. Dowiedzieliśmy się jak ważną rolę dieta odgrywa w naszym życiu. Antoś dostał kropelki homeopatyczne i musieliśmy wracać do Holandii.
Niestety problemy z brzuszkiem nie minęły, synek wciąż bardzo się drapał, szczególnie po buzi i czole, aż do krwi. Okropny okres, nasz synek bardzo cierpiał, my byliśmy bezsilni. Brakowało nam snu, pomysłów jak mu pomóc.
Próbowaliśmy, jak nam doradzano obsypywać go mąką ziemniaczaną, co właściwie jeszcze zaostrzyło reakcję. ( w późniejszym czasie dowiedzieliśmy się, że ma alergię na ziemniaka). Smarowaliśmy ciałko różnymi maściami. Nic nie pomagało…Przestałam jeść nabiał,  a z czasem bałam się jeść czegokolwiek….
Antoś był słaby, w wieku 5 m-cy leżał na pleckach jak noworodek. Ciężko mu było utrzymać główkę, szczególnie kiedy kładliśmy go na brzuszku. Absolutnie nie był chętny do siadania. Płakał, nie spał, drapał się, cierpiał…
Postanowiliśmy ponownie odwiedzić lekarza w Polsce. Okazało się ze Antoś ma początki anemii i krzywicy. Szok!!!
Tym razem zrobiliśmy również testy na alergię-panel z krwi. Poziom IGE był tak wysoki, że nie było wątpliwości, że to alergia pokarmowa. Czarno na białym: alergia na mleko, mąkę pszenną, ziemniaka!!, jajko, orzechy, sezam, itd…..
Odwiedziliśmy specjalistę - Alergolog. Pani Doktor doradziła nam abym niestety jednak przestała karmić piersią, i to jak najszybciej. W ciągu tygodnia przestałam karmić, Antoś dostał mleko dla alergików, Nutramigen.

0 komentarze:

Prześlij komentarz