Serniko - makowiec z polewą czekoladową. Jagielniczek bez laktozy, bez glutenu

Składniki na kruche ciasto:

• 1,5 szklanki mąki ryżowej
• 0,5 szklanki mąki kokosowej
• 100 ml oleju słonecznikowego
• agawa

Składniki na część jaglaną:

• 1,5 szklanki kaszy jaglanej 
• 10 łyżek wiórek kokosowych
• 1 jajko
• sok z jednej pomarańczy
• 1 pomarańcza
• kawałek skórki z pomarańczy
• rodzynki
• agawa (miód/ksylitol)

Składniki na część makową:

• 250 g maku
• 10 daktyli
• 1 jajko
• rodzynki

Polewa czekoladowa:

• 10 daktyli bez pestek
• 1 szklanka mleka ryżowego
• 2 łyżki kakao

Dodatkowo:

• płatki kokosowe
• polewa truskawkowa

Kruche ciasto

Składniki na kruche ciasto wymieszałam i wstawiłam do lodówki na 1 godzinę.
Następnie przełożyłam do tortownicy wyłożonej folią aluminiową. Ciasto musi się delikatnie kleić. Jeśli jest zbyt suche należy dodać oleju ub agawy, jeśli natomiast  zbyt mokre, należy dodać mąki.

W kilku miejscach nakłułam widelcem i wstawiłam do piekarnika na 10 min., temp. 180°C (spód należy wyjąć z piekarnika, kiedy lekko się zarumieni).

Część jaglana
Kaszę jaglaną dokładnie wypłukałam, a następnie ugotowałam do miękkości w wodzie. Do wystudzonej kaszy dodałam sok z pomarańczy, jajko i agawę, a następnie zblendowałam na gładko. Dodałam wiórki, rodzynki, pokrojone daktyle, śliwki oraz pomarańczę wraz ze sparzoną i pokrojoną na drobno skórką.  Wszystko dokładnie wymieszałam łyżką.
Całą masę jaglaną przełożyłam  na upieczony spód i ponownie wstawiłam do piekarnika na 30 minut, temp. 180°C. 

Część makowa
Mak i daktyle zalałam wodą i dusiłam pod przykryciem ok. 10 minut. (w razie potrzeby dolewamy wody). Następnie 3 razy zmieliłam masę makową w maszynce do mięsa. Dodałam rodzynki, jajko i wymieszałam masę za pomocą łyżki.
Masę makową przełożyłam na masę jaglaną i wstawiłam ponownie do piekarnika na 20 minut, temp. 180°C.

Polewa

Daktyle zalałam mlekiem i dusiłam na wolnym ogniu ok 10 min. Do lekko rozgotowanych daktyli dodałam kakao, masło kokosowe i wszystko zblendowałam na pyszną czekoladę:)

Czekoladę wylałam na część jaglaną i wstawiłam do lodówki.

Ciasto ozdobiłam płatkami kokosowymi oraz na prośbę mojego synka polewą truskawkową.

Najlepiej smakuje następnego dnia:)